Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół.
Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca.
Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
niedziela, 14 lipca 2013
Ascocenda
Właśnie zakwitła pierwsza z reanimowanych vandowatych. Pozostałe dwie również mają się dobrze. Na kwitnienie niestety ciągle czekam. Obecnie kwitnąca nie była oznaczona, więc kolor i kształt kwiatów był niespodzianką.
Cudo!!:)
OdpowiedzUsuń