Oto pierwsze kwiaty w tym sezonie u Vanda falcata. Pąków było dziewięć, ale z niewiadomej dla mnie przyczyny pięć zaschło. Na kolejnych dwóch rozetach też są małe pędy, więc tym razem długo będę się raczyła jej cudownym
zapachem :-)
Wbrew krążącym opinią roślina zakwita bez problemu.
Bardzo oryginalna orchidea...Śliczna i niezwykle delikatna.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam roślina chętnie kwitnie, u mnie kwitła w zeszłe lato jednym pędem, w tym miała ich trzy, druga odkupiona od koleżanki z forum też w tym roku zakwitła trzema pędzami. Roślinke jak najv=bardziej polecam, pachnie pięknie, choć zapach roztacza od póżnego wieczoru do wczesnych godzin rannych.
OdpowiedzUsuń