Paphiopedilum trafiło do mnie w maju. Zbyt duża doniczka plus stare rozłożone podłoże spowodowały, że straciło wszystkie korzenie. Początkowo umieściłam je bez podłoża w DraculaBoxie. Tam zaczęło wypuszczać nowe rozetki. Aby sprowokować storczyka do wypuszczenia nowych korzeni włożyłam go do zamkniętego pojemnika na dnie którego znajduje się wilgotne sphagnum. Jak widać na załączonych zdjęciach udało się. To bardzo silna roślina z ogromną wolą życia.
Gratuluję,pewnie w przyszłym roku zakwitnie :-) Te zielone kiełki to małe sadzonki???
OdpowiedzUsuńGratuluję.Ja miałam phalka bez korzeni i jiestety nie udało się:(( liscie mu zrzułkly do tego jakby Gniło.Gratuluję TObie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale moja zasługa w tym niewielka. To Paphiopedilum bardzo chciało żyć :-)
OdpowiedzUsuńTak, to zielone to młode roślinki.
Pozdrawiam :-)