Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Translate
czwartek, 7 maja 2015
Vanda denisoniana
Miała być Vanda liouvillei, po zakwitnięciu okazało się, że jest to Vanda denisoniana. Kwiaty pięknie pachną, szczególnie intensywnie wieczorem.
Roślinę mam od niespełna roku. Rośnie w koszyku z drewnianych listewek z grubymi kawałkami podłoża na parapecie okna południowego niczym nie cieniowana. Zimą temperatura w pomieszczeniu przy oknie spadała nawet do 15-stu stopni. W tym czasie ograniczyłam podlewanie i nawożenie. Wiosną kiedy wypuściła pęd kwiatostanowy wznowiłam częste podlewanie. Obecnie namaczam roślinę co drugi dzień w wodzie z filtra RO z niewielkim dodatkiem wody kranowej i nawozu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz