Jest to krzyżówka Cycnoches lehmanii i Mormodes sinuata.
Młodą roślinę kupiłam w maju 2011 roku. Miniona zima była więc pierwszą u mnie. Storczyka na czas spoczynku umieściłam w wilgotnej łazience i udało się jakiś miesiąc temu zobaczyłam pierwsze oznaki życia.
Jest to storczyk ciepłolubny. Wymaga jednak suchego okresu spoczynku. Wiosną po pojawieniu się nowego przyrostu zaczynamy delikatnie podlewać. Wymaga wysokiej wilgotności powietrza. Szczególnie ważne jest to w okresie spoczynku, kiedy wilgoć czerpie tylko z powietrza. W okresie wzrostu podlewamy i nawozimy dość obficie. Podłoże powinno być luźne dobrze przepuszczalne.
Liście tego storczyka bardzo smakują przędziorkom i wciornastkom.
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz