Występuje na wyspie Luzon (Filipiny) na wysokości do 900 metrów.
Storczyk jest u mnie od 31-go marca. Niestety nie ma zdrowych korzeni, toteż kwitnienie jest dla niego ogromnym wysiłkiem. Powinnam obciąć kwiatostan, ale nie mogłam tego zrobić :-( Bardzo chciałam zobaczyć kwiaty na żywo. Mam nadzieję, że w niedługim czasie roślina odbuduje system korzeniowy. Za radą Kolegi umieściłam ją w ceramicznej doniczce wypełnionej węglem drzewnym z dodatkiem cegły.
Dla zwiększenia wilgotności doniczkę wstawiłam do plastikowego pojemnika z jonizatorem, który co jakiś czas wytwarza mgiełkę. Nawet kilka razy dziennie delikatnie zamgławiam roślinę wodą z filtra RO z odrobiną nawozu.
Oto pierwszy kwiat :-)
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz