To maleństwo przyjechało ze mną z tegorocznej Wystawy Storczyków w Dreźnie. Kwitnienie nie jest w pełni moją zasługą, gdyż kupiłam roślinę z maleńkim pędem. Nie obyło się jednak bez problemów, a mianowicie roślina straciła korzenie i dopiero niedawno zaczęła je odbudowywać. Pęd kwiatostanowy mimo wszystko cały czas rósł i poniżej widać piękny finał. Kwiatostan w stosunku do rośliny duży. Kwiaty pięknie pachną moim zdaniem anyżem.
Tuberolabium pochodzi z Filipin. Preferuje temperatury umiarkowane do ciepłych. Światło powinno być przefiltrowane. Z moich obserwacji wynika, że lubi mieć wilgotne podłoże i sprzyja mu wysoka wilgotność powietrza.Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz