Translate

sobota, 13 października 2012

Vanda falcata

Wiosną dotkliwie poparzona przez słońce jednak zakwitła. Bardzo mnie to cieszy tym bardziej, że w tym roku nie spodziewałam się kwitnienia. Jest moją wielką dumą. Pachnie wieczorem. Zapach trudno określić, ale jest cudowny, wręcz  oszałamiający.
Całe lato spędziła na dworze pod pergolą z winogronu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz