Dostałam kawałek roślinki od koleżanki (11.07. 11r.) Zmiana warunków spowodowała, ze roślina straciła korzenie. Podjęłam próbę reanimacji w zamkniętym pojemniku w sphagnum. Po kilku tygodniach pojawiły się nowe korzenie i roślina została posadzona do doniczki. Rośnie w mieszance kory, węgla drzewnego, seramisu z dodatkiem odrobiny sphagnum. Umieściłam ją w zamkniętym akwarium i widzę, że ma jej się na życie.
Jest to roślina ciepłolubna, ale w okresie zimowym należy zapewnić nieco niższe temp. i ograniczyć podlewanie. Lubi duży ruch powietrza i wysoką wilgotność. Latem podłoże powinno być stale lekko wilgotne.
Czy kiedyś doczekam się takiego kwitnienia? Maxillaria tenuifolia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz