Z tą grupą storczyków nie mogę dojść do porozumienia.
Kupiony jako niespodzianka na łódzkiej wystawie 7-go marca 2009 roku. Pierwszy raz zakwitł po dwóch latach 25-go lutego 2011 roku. Obecnie ma kilka nowych rozet.
Toleruje szeroki zakres temperatur, od umiarkowanych, a nawet chłodnych po ciepłe.
Uprawiałam roślinę w umiarkowanych warunkach klimatycznych w półcieniu. Obecnie zmieniłam sposób uprawy. Długi czas przebywał na dworze. Teraz zwiększyłam poziom światła i znacznie obniżyłam temperaturę. Ma stale wilgotne podłoże. Zobaczymy czy w ten sposób uda się sprowokować kwitnienie.
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Jest to hybryda pierwszorzędowa Paphiopedilum armeniacum x delenetii. Czy próbowałaś do podłoża dodać mu trochę muszelek/oczyszczonych skorupek z jajek lub kawałeczki kredy szkolnej? Armeniacum jest wapnolubny więc ta odrobina mu nie zaszkodzi a może mieć pozytywny wpływ na kwitnienie. Podczas kwitnienia zwiększa się wilgotność podłoża (utrzymywać wilgotne), w pozostałym czasie pozwól mu lekko przeschnąć między podlewaniem. Preferuje okna wschodnie z nocną temperaturą w granicach do 16 stopni, w ciągu dnia (podcieniować roślinę)temperatura do 20-23 stopni. Tyle znalazłam na amerykańskich stronach
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać, że wcześniej stosowałam wapno celem podwyższenia Ph. Przy przesadzeniu dołożyłam do podłoża oczyszczonych skorupek z jaj.
OdpowiedzUsuńNiestety okien wschodnich nie posiadam :-(
Dzięki bardzo za podpowiedź :-)
Lauro, wiesz przecież, że preferowane warunki uprawy często mają się nijak do tego, co mamy w domach i co najważniejsze - rośliny pięknie rosną i kwitną. Teoria może nam dać ogólne pojęcie, ale praktyka wypracowana osobiście jest drogą do naszych małych sukcesów. I tak twierdzę, że masz dużą różnorodność rodzajów w Twojej kolekcji... są piękne :-)))
OdpowiedzUsuń