Większość z nas właśnie od nich zaczyna przygodę ze storczykami.
Są to rośliny łatwe, a zarazem trudne w uprawie, bo od nich zaczynamy stawiać pierwsze kroki.
Do prawidłowego wzrostu i kwitnienia wymagają ciepła 16-28*C i wilgotności powietrza w granicach 40-60%
U mnie świetnie rosną na północnym parapecie. Kilka roślin mam też ustawionych na półce ok. 20cm od okna południowego. Niestety te już tak chętnie nie kwitną.
Podlewam gdy podłoże przeschnie całkowicie, a korzenie zmienią kolor z zielonego na szary.
Phalaenopsis często zapadają na różnego rodzaju choroby. Wystarczy krótkotrwały spadek temperatury, mniej światła i o problemy nie trudno. Bardzo niewskazane jest spryskiwanie roślin. Woda nie może dostać się do stożka wzrostu lub między liście.
Są to niestety rośliny produkowane na masową skalę. Producenci nie bawią się w sentymenty, nastawiają się wyłącznie na zysk. Rośliny, które w porę nie znajdą nabywcy są niszczone. Zbyt duża ingerencja w geny powoduje, że wyprodukowane egzemplarze są podatne na choroby.
Uwielbiam hybrydy o woskowych kwiatach i tym ciągle nie potrafię się oprzeć :-)
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Translate
piątek, 30 grudnia 2011
poniedziałek, 26 grudnia 2011
niedziela, 25 grudnia 2011
Polystachya fallax
Kupiona w październiku 2010 roku. Warunki cieplne umiarkowane. Rośnie na wystawie północnej. Podłoże utrzymuję stale lekko wilgotne i zapewniam wysoką wilgotność powietrza.
Bezproblemowa roślina, to już kolejne kwitnienie u mnie. Kwiaty malutkie, ale pięknie pachną.
Straciłam Pteroceras dalatensis
Na skutek choroby bakteryjnej straciłam Pteroceras dalatensis. Roślina pięknie rosła, wypuściła nawet pęd kwiatowy i właśnie wtedy postanowiłam zmienić warunki. Rosła w doniczce, na dnie której umieszczona była odrobina sphagnum. Pomyślałam, że lepiej jej będzie jak wsadzę ją w przewiewne podłoże i umieszczę w zamkniętym akwarium. Jest tam umieszczony wentylator, więc myślałam, że takie warunki jej się spodobają. Niestety, zareagowała utratą liści, ponieważ od trzonu zaatakowała ją choroba bakteryjna. Cóż... nadgorliwość w tym przypadku miała smutny finał. Opryski Miedzianem nie przyniosły oczekiwanych efektów.
Sophronitis cernua
Sophronitis mam od maja 2011 roku. Wymaga warunków umiarkowanych, sporo światła, ale nie powinna być narażona na bezpośrednie działanie słońca.
U mnie roślina rośnie na podkładce xaxim w akwarium przy sztucznym oświetleniu. Zapewniam jej wysoką wilgotność, a umieszczony wentylator powoduje dość silny ruch powietrza. Co dzień spryskuję przefiltrowaną wodą.
Dość ładnie przyrasta, korzenie przerosły podkładkę, ale nie ponowiła jeszcze kwitnienia.
U mnie roślina rośnie na podkładce xaxim w akwarium przy sztucznym oświetleniu. Zapewniam jej wysoką wilgotność, a umieszczony wentylator powoduje dość silny ruch powietrza. Co dzień spryskuję przefiltrowaną wodą.
Dość ładnie przyrasta, korzenie przerosły podkładkę, ale nie ponowiła jeszcze kwitnienia.
niedziela, 11 grudnia 2011
Vanda denisoniana hybryda
Właśnie zakwitła:

Vanda denisoniana była zawsze moim wielkim storczykowym marzeniem, spełnionym dzięki koleżance. Bardzo dziękuję Asiu :-)))
Mam ją od lipca 2011 roku. Rośnie w doniczce z włókna kokosowego umieszczona blisko szyby w oknie południowym cieniowanym balkonem. Zapewnia jej to różnicę temperatur między dniem, a nocą. Nie wymaga częstego podlewania, ponieważ włókno długo utrzymuje wilgotność.
Denisoniana wymaga ciepłych warunków latem, natomiast zimą temperaturę nocą obniżamy do 8-10*C. Wymaga wtedy znacznego ograniczenia podlewania i wyeliminowania nawożenia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)