To maleństwo przyjechało ze mną z tegorocznej Wystawy Storczyków w Dreźnie. Kwitnienie nie jest w pełni moją zasługą, gdyż kupiłam roślinę z maleńkim pędem. Nie obyło się jednak bez problemów, a mianowicie roślina straciła korzenie i dopiero niedawno zaczęła je odbudowywać. Pęd kwiatostanowy mimo wszystko cały czas rósł i poniżej widać piękny finał. Kwiatostan w stosunku do rośliny duży. Kwiaty pięknie pachną moim zdaniem anyżem.
Tuberolabium pochodzi z Filipin. Preferuje temperatury umiarkowane do ciepłych. Światło powinno być przefiltrowane. Z moich obserwacji wynika, że lubi mieć wilgotne podłoże i sprzyja mu wysoka wilgotność powietrza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz