Storczyk przyjechał ze mną z Łańcuta 15.08.11r.
Kupiłam go z pędem, którego końcówkę niestety złamałam.
Zamieszkał w akwarium. Wystawa południowa z dala od szyby. Uprawiam jak phalaenopsis w ciepłych warunkach.
Ma śliczne ,delikatne kwiatuszki. Kolejna moja miłość od pierwszego wejrzenia :-) Mam nadzieje, że odwzajemni moje uczucia
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz