Ten storczyk ma dla mnie największą wartość sentymentalną. Od niego zaczęła się przygoda ze storczykami botanicznymi. Kupiony 27-go maja 2009r.
Jest to roślina, która bardzo łatwo się adoptuje. Bardzo wdzięczny storczyk ciepłolubny, lubiący półcień. Podłoże powinno być luźne, łatwo przesychające. W okresie letnim podlewamy umiarkowanie. Natomiast zimą ograniczamy się do zamgławiania i zwiększamy poziom światła.
Moja roślina bardzo szybko się rozrasta i chętnie kwitnie. Obecnie ma cztery rozgałęzione pędy.
Phal. cornu - cervii kwitnący:
Kiedy pod mój dach trafił pierwszy storczyk nie przypuszczałam, że to będzie początek wielkich zmian w moim życiu. Storczyki nie tylko ubarwiły mój szary świat, ale dzięki nim poznałam wspaniałych ludzi i zyskałam niezawodnych przyjaciół. Zachwyca mnie różnorodność tych roślin. Cały czas odkrywam w nich coś nowego, pięknego, coś co od nowa mnie zachwyca. Orchidee są ze mną od stycznia 2008r. i mam nadzieję, że jeszcze długo będą mi towarzyszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz